XIII Księga „Pana Tadeusza” … słów kilka o kontynuacji cudzego utworu …

XIII Księga „Pana Tadeusza” … słów kilka o kontynuacji cudzego utworu …

Kontynuacja cudzego utworu krótki rys historyczny

Kontynuowanie cudzego utworu jest zjawiskiem istniejącym od bardzo dawna. Wystarczy wspomnieć „Eneidę” Wergiliusza, której zakończenie po śmierci tego poety napisał współczesny mu inny twórca. Przykładem z kolei „pełnowymiarowej” kontynuacji cudzego utworu jest XIII – wieczna „Powieść o róży” autorstwa Guillame’a de Lorris, której kontynuację napisał (ok. pół wieku później) Jan z Meung. Również czasy współczesne dostarczają wielu przykładów kontynuacji cudzego utworu. Można tu wspomnieć choćby o powieści pt. „Duma i uprzedzenie” Jane Austen, która doczekała się co najmniej kilku kontynuacji, popełnionych w dodatku przez różnych twórców. Przykładami z ostatnich lat jest kontynuacja cyklu „Millenium” Stiega Larssona, czy „Diuny” Franka Herberta, nie wspominając już o najnowszych przygodach Jamesa Bonda 007 zatytułowanych, jako „Piekło poczeka” autorstwa Sebastiana Faulksa. 

Kontynuacja cudzego utworu – aspekty  prawne

Kontynuowanie cudzego utworu jest działaniem, którego ocena prawna jest niezwykle skomplikowana.

Decyduje o tym przede wszystkim różnorodność działań, które mogą się być potraktowane, jako kontynuacja cudzego utworu. Ich treść może być na tyle różna, że prowadzić będzie do odmiennych ocen prawnych, formułowanych zresztą na nie tylko na podstawie przepisów ustawy o prawie autorskim, ale również przepisów kodeksu cywilnego o dobrach osobistych.

Postacie kontynuacji cudzego utworu

Aby to zobrazować wskazać należy, że kontynuacja cudzego utworu może przyjąć postać:

1) wspólnej pracy dwóch twórców nad jednym utworem, w ramach której współtwórcy współpracując ze sobą naprzemiennie kreują „ciąg dalszy” utworu, czyniąc to w ten sposób, że jeden z nich zaczyna swą prace od „tego miejsca”, w którym drugi z nich przerwał kreację. Może to być praca nad jednym utworem, czy też utworem przeznaczonym do jednej całościowej publikacji,  ale równie dobrze nad utworem, który ma być publikowany w odcinkach (fragmentach, częściach), czy też cyklem utworów.

W tym przypadku kontynuacja oznacza z reguły współtwórczość, choć nie trudno sobie wyobrazić sytuację, gdy tryb kreacji lub jej efekty (oceniane w odniesieniu do każdego ze współtwórców) są na tyle odrębne, że można im przyznać samodzielność prawnoautorską. To z kolei czyni otwartym pytanie o to, czy w konkretnym rozważanym przypadku nie doszło do kreacji utworu połączonego;

2) dopisania fragmentu do niezamkniętej całości, a zatem utworu rozpoczętego i nieukończonego przez jego twórcę. Przykładem może tu być „Eneida” dokończona po śmierci Wergiliusza. O tym, jak zakwalifikować tego typu kontynuację cudzego utworu decyduje to, w jakiej relacji do nieukończonego cudzego utworu pozostaje dopisany do niego fragment. W grę zaś niewątpliwie wchodzą koncepcja utworu połączonego oraz kreacja utworu zależnego (opracowania). Nie można jednak wykluczyć sytuacji, gdy taka kontynuacja doprowadzi do powstania utworu inspirowanego;

3) uporządkowania i poprawienia, niekiedy połączonego z tym co zostało wskazane w punkcie 2. Świetnym przykładem może tu być działalność Michaela Verna, który bazując na notatkach i nieukończonych fragmentach twórczości swego ojca Juliusza Verna, podejmując takie działania dokonał nie tylko retuszu i rekonstrukcji myśli ojca, lecz rozwinął je dając światu m.in. „Zadziwiającą przygodę misji Barsaca”. I tu, podobnie jak w przypadku wskazanym w punkcie 2, decydują okoliczności konkretnego przypadku, choć najbardziej prawdopodobną kwalifikacją jest ta zakładająca kreację utworu zależnego, w tym opracowania;

4) dopisania do utworu zamkniętego, a zatem ukończonego przez twórcę, „dalszego ciągu” lub rozwinięcia określonych w nim wątków, czego znakomitym przykładem jest powieść „Rhett Butler. Kontynuacja Przeminęło z wiatrem” Donalda McCaiga, która przedstawia dalsze losy Rheta Butlera – bohatera „Przeminęło z wiatrem” Margaret Mitchell. W tym przypadku, co do zasady należy wskazać, że kontynuacja stanowi utwór inspirowany.

Myślę, że formą kontynuacji cudzego utworu jest też samo osadzenie akcji w świecie wykreowanym przez inną osobę, czy też przeniesienie bohatera cudzego utworu w inne realia wyznaczone np. czasem lub miejscem. W ten sposób wykreowane kontynuacje cudzych utworów należy zakwalifikować co do zasady do utworów inspirowanych.

Kontynuacja cudzego utworu – kwalifikacja prawna

Sposób zakwalifikowania konkretnej kontynuacji cudzego utworu wyznacza zakres praw służących jej autorowi. W przypadku, gdy stanowi ona utwór inspirowany, kontynuatorowi służy pełnia praw autorskich. Natomiast, jeżeli kontynuacja zostanie zakwalifikowana, jako element dzieła współtwórczego, wówczas prawa do kontynuacji stanowić będą element wspólnego prawa do całości utworu. Z kolei, gdy zastosowanie znajdzie konstrukcja utworu połączonego, do kontynuacji stosować będziemy odpowiednio przepisy o współtwórczości. Wreszcie, gdy na skutek kontynuacji powstanie utwór zależny, w szczególności opracowanie, do jego rozpowszechnienia i korzystania z niego konieczna będzie zgoda twórcy kontynuowanego utworu.

Kontynuacja cudzego utworu, a wygaśnięcie służących wobec niego autorskich praw majątkowych

Nie bez znaczenia dla kształtu relacji między cudzym utworem, a jego kontynuacją oraz dla treści praw służących wobec kontynuacji, jest okoliczność, czy wobec utworu kontynuowanego służą autorskie prawa majątkowe. W razie ich bowiem wygaśnięcia, istotnej zmianie ulega zwłaszcza sytuacja prawna autora kontynuacji, która stanowi utwór zależny. Prawo tej osoby do rozporządzania i korzystania z kontynuacji przestaje być warunkowane zgodą twórcy utworu kontynuowanego. Wygaśnięcie autorskich praw majątkowych może mieć także wpływ na wykonywanie praw do kontynuacji stanowiącej element utworu współtwórczego. Może prowadzić bowiem np. do zgromadzenia w jednych rękach praw pozostałych kontynuatorów. 

Kontynuacja cudzego utworu, a autorskie prawa osobiste

Kontynuacja cudzego utworu może być również rozważana w kontekście jej dopuszczalności w świetle autorskich praw osobistych służących twórcy utworu kontynuowanego. Wydaje się bowiem, że można badać kontynuację z punktu widzenia prawa do rzetelnego wykorzystania kontynuowanego utworu. Ponadto, w przypadku kontynuacji mającej postać wskazaną w punkcie 2 i 3 powyżej, można bronić możliwość dokonywania jej oceny z punktu widzenia prawa do nienaruszalności treści kontynuowanego utworu. Niemniej i tu, w zakresie oceny zgodności kontynuacji z autorskimi prawami osobistymi służącymi twórcy kontynuowanego utworu, istotną okolicznością jest to, czy twórca ten żyje. Jego śmierć ogranicza bowiem zakres możliwych naruszeń prawa do rzetelnego wykorzystania jego utworu. Dla przykładu, z istoty rzeczy, nie sposób wówczas mówić o możliwości ograniczenia zmarłego twórcy, poprzez stworzenie kontynuacji jego utworu, w możliwości rozwoju np. bohatera, czy historii opowiadanej w jego utworze.   

Powyższe obrazuje tylko fragment tej jakże ciekawej, ale i złożonej problematyki. Wspomnieć bowiem należy, na co wskazałem już wcześniej, że kontynuacja cudzego utworu, zwłaszcza po śmierci twórcy kontynuowanego utworu, może być rozpatrywana także w kontekście naruszenia dóbr osobistych uregulowanych w kodeksie cywilnym, zwłaszcza twórczości artystycznej i czci (dobrego imienia). Można do tego dodać pytanie o to, czy parodia jest kontynuacją parodiowanego utworu, a także pytanie o dopuszczalność wyrażenia zgody po śmierci twórcy na kontynuowanie jego utworu w postaci wskazanej w punkcie 2 i 3. Oczywiście kwestie te nie wyczerpują tematyki kontynuacji cudzego utworu.  

AG